... ...

W środę, 30 sierpnia br. w dawnej Placówce Straży Granicznej w Krynkach w województwie podlaskim  odbyła sie odprawa dotycząca sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. W wydarzeniu uczestniczyli szef MON Mariusz Błaszczak, szef MSWiA  Mariusz Kamiński oraz szef  MSZ.  Po zakończeniu odprawy ministrowie w miejscowości Usnarz Górny wygłosili oświadczenia dla mediów.

Nasi funkcjonariusze oraz żołnierze z narażeniem własnego zdrowia i życia są obecni na granicy. Strzegą integralności i suwerenności naszego kraju. Bronią Europy przed chaosem, który chcą im zgotować dyktator z Mińska i dyktator z Moskwy. Nasze służby i wojsko znakomicie współpracują, solidarnie się wspierają. Jesteśmy pełni uznania i pod wielkim wrażeniem determinacji naszych funkcjonariuszy, a także żołnierzy. Przyjechaliśmy podziękować im za wzorowe wypełnianie swojej służb  – zaznaczył szef MSWiA.

Minister przypomniał również, że 1 września br. na Białorusi rozpoczną się manewry wojskowe.  Będą w  nich uczestniczyć  m.in. oddziały wojsk Federacji Rosyjskiej. Z uwagi na zaangażowanie Rosjan w krwawej wojnie na Ukrainie skala tych manewrów zapewne nie będzie oszałamiająca. Te manewry są elementem wojny psychologicznej m.in. wobec Polski i naszych obywateli

Minister Błaszczak podkreślił,  że musi następować wzmacnianie Wojska Polskiego i obecności Wojska Polskiego na granicy, ponieważ taki hybrydowe nie ustały. Przypomniał, że Komitet ds. Bezpieczeństwa i Spraw Obronnych już 2 lata temu, zdając sobie sprawę z tych zagrożeń – wtedy był kierowany przez pana premiera Jarosława Kaczyńskiego – podjął decyzję o budowie ogrodzenia. Najpierw było to ogrodzenie zbudowane przez żołnierzy Wojska Polskiego, było to tymczasowe ogrodzenie. Dziś już jest stałe ogrodzenie, które jest wyposażone również w urządzenia elektroniczne, które pod nadzorem Straży Granicznej spełniają swoje funkcje. Ale żeby granica była bezpieczna, to dziś także żołnierze Wojska Polskiego wspierają Straż Graniczną. 10 tysięcy żołnierzy Wojska Polskiego docelowo jest zaangażowanych czy to w bezpośrednie wsparcie Straży Granicznej, czy też w formie odwodów.
 
Natomiast szef MSZ Zbigniew Rau zaznaczył, że zapora na granicy z Białorusią to odpowiedź na agresję rosyjskiego imperializmu. 

Pamiętamy operację specjalną, którą była druga wojna czeczeńska, operację specjalną w Gruzji, operację specjalną tę najnowszą, w Ukrainie. Atak hybrydowy na Polskę był także operacją specjalną. Postawiliśmy tę zaporę, która dzisiaj bez wątpienia we wspólnocie transatlantyckiej jest wschodnią tarczą NATO, tarczą woli i determinacji, którą wobec tej agresji okazaliśmy  – podsumował szef MSZ  
                         

                                                                 ***

Zadania w ramach wzmacniania systemu obrony granicy polsko-białoruskiej realizują pododdziały 16. Dywizji Zmechanizowanej, 18. Dywizji Zmechanizowanej oraz aktualnie tworzonej 1. Dywizji Piechoty Legionów. W celu  zapewnienia obecności wydzielonych pododdziałów oraz demonstracji zdolności do natychmiastowej odpowiedzi na próby destabilizacji sytuacji na wschodniej granicy, powołano również dodatkowo zgrupowanie zadaniowo-szkoleniowe „RENGAW”, w którego skład wchodzą również m.in. żołnierze ww. związków taktycznych oraz 17 Brygady Zmechanizowanej, 6 Brygady Powietrznodesantowej, 25 Brygady Kawalerii Powietrznej, 21 Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych, 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych, WOT, Żandarmerii Wojskowej i Wojsk Specjalnych.

Żołnierze  realizujący zadania na granicy są wyposażeni m.in. w KTO Rosomak, moździerze „Rak”, czołgi Leopard, zestawy rakietowe PIORUN, sprzęt inżynieryjny, rozpoznawczy i bezzałogowe statki powietrzne. Działania te mają również zapewnione wsparcie lotnicze w postaci śmigłowców.