- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- Odsłon: 8277
W latach 2019–2023 rządzący słusznie odpowiadali na zwiększające się zagrożenia ze strony Rosji i Białorusi poprzez chociażby przyspieszenie Planu Modernizacji Technicznej Sił Zbrojnych oraz rozbudowę liczebną Wojska Polskiego. Podczas tej kadencji udało się przeprowadzić udane zmiany legislacyjne i organizacyjne. Dzięki temu kondycja Sił Zbrojnych jest lepsza niż przed 2019, choć nadal wiele pozostaje do zrobienia. Nierozwiązanym problemem pozostaje uczestnictwo polskiego przemysłu zbrojeniowego w wysiłku modernizacji Sił Zbrojnych (SZ), a wykonalność ambitnych planów budzi wątpliwości i pytania o koszty.
Polityka obronna w ostatniej kadencji rządu Zjednoczonej Prawicy oznaczała coraz to droższe i szybsze zakupy zbrojeń. Z biegiem lat padały kolejne rekordy wydatków, które zaskakiwały swoimi rozmiarami, a spirala wydatków dodatkowo przyspieszyła wraz z rozpoczęciem pełnoskalowej wojny na Ukrainie.
Rządzący podjęli również co najmniej ambitną próbę rozbudowy Wojska Polskiego (WP) i wprowadzali istotne zmiany legislacyjne, których przykładem jest ustawa o obronie Ojczyzny. Ambitne plany i kosztowne zakupy sprzętu wojskowego nie oznaczają jednak, że polska armia jest już zmodernizowana i gotowa na wszystkie zagrożenia.
Modernizacja Techniczna Sił Zbrojnych (MTSZ) +/-
MTSZ to proces rozpoczęty jeszcze przed 2019 r., który jednak w ostatniej kadencji zdecydowanie przyspieszył. Polska w 2023 r. przekroczyła własne ambicje i wydała na obronność około 4% swojego PKB. Na pochwałę zasługuje fakt, że umowy są zawierane o wiele szybciej niż dotychczas, a pierwsze dostawy nowego uzbrojenia już docierają do Polski (np. czołgi K2i M1A1 Abrams).
Z drugiej strony negatywnym zjawiskiem jest przyspieszenie procesów modernizacyjnych służących do nagłego kupna gotowych produktów z zagranicy, nierzadko kosztem rozbudowy rodzimych zdolności produkcyjnych (na przykład zakup armatohaubic).
Spośród największych kontraktów zbrojeniowych na wysoką ocenę zasługuje program „Narew”, dzięki któremu Polska poczyniła ważny krok w kierunku stworzenia nowoczesnej obrony powietrznej. Zdecydowanie korzystnym wydaje się również podpisanie umowy na zakup 32 samolotów wielozadaniowych 5. generacji F-35A. Tym samym Polska będzie mogła zastąpić jeszcze radzieckie Su-22 i MiG-29 najnowocześniejszym samolotem tego typu na świecie.
Warto także docenić zakup czołgów K2 i samolotów FA-50, dzięki czemu Polska relatywnie szybko uzupełni stan swoich sił pancernych o sprzęt nowocześniejszy niż ten, który przekazaliśmy Ukrainie (dostawy 180 czołgów K2 nastąpią do 2025 r., a od 2026 będziemy czekać na dostawy łącznie 820 czołgów K2PL).
W świetle zakupu czołgów K2 i ich perspektywy realnej polonizacji w przyszłości wątpliwości wzbudza wcześniejsza decyzja o nabyciu amerykańskich czołgów Abrams. Negatywna ocena tego kontraktu wynika z braku możliwości udziału polskiego przemysłu w ich produkcji, wysokiego kosztu zakupu i utrzymania. Ponadto szybkie decyzje rządzących sprawiły, że w WP będziemy mieć wiele rodzajów czołgów (Pt-91, T-72, Leopard 2, Abrams, K2), co stanowi olbrzymie wyzwanie.
Dodatkowo Polska wzmacnia swoje zdolności do rażenia celów na dalekie odległości, o czym świadczy decyzja o nabyciu 486 wyrzutni HIMARS i 288 K239 Chunmoo. Zakupy te należy ocenić pozytywnie, choć wątpliwości może wzbudzać duża ilość kupowanego sprzętu i związane z tym koszty. Przykładowo, w 2022 r. same Stany Zjednoczone posiadały nieco ponad 400 wyrzutni Himars, czyli mniej, niż chce posiadać Polska.
Od rządzących nieustannie trzeba oczekiwać większego zaangażowania właśnie w rozwój rodzimego przemysłu zbrojeniowego, tak aby budować swoją niezależność i w przyszłości być w stanie wytwarzać potrzebny sprzęt w Polsce. Przykłady zakupu w latach 2019–2023 bezzałogowców Gladius i FlyEye od polskiej firmy WB czy nowych BWP Borsuk pokazują, że jest to możliwe.
W końcu również marynarka wojenna doczekała się znaczących inwestycji – zdecydowano się na budowę trzech fregat w ramach programu „Miecznik”. Okręty w znacznej mierze powstaną w polskich stoczniach, co sprawia, że jest to obecnie największe zamówienie dla krajowego przemysłu obronnego.
Niestety fakt, że Polska zdecydowała się kupić setki koreańskich armatohaubic K9, zamiast zamówić więcej Krabów od polskiego przemysłu, jest zjawiskiem negatywnym. Zaangażowanie polskich firm w proces MTSZ jest jednak nadal zbyt niskie.
W ostatnich latach usprawniono również system zakupów sprzętu wojskowego poprzez np. powołanie Rady Modernizacji Technicznej i Agencji Uzbrojenia. Nowe procedury w połączeniu z powstałym na mocy ustawy o obronie Ojczyzny Funduszem Wsparcia Sił Zbrojnych umożliwiły imponujące tempo zakupu sprzętu, ale również stworzyły ryzyko niekontrolowanego zadłużania.
Wizja i zarządzanie obroną narodową +/-
Wydanie w 2020 r. Strategii Bezpieczeństwa Narodowego (SBN) jest działaniem wartym pochwały. Nowy dokument przedstawił wizję nowoczesnego sytemu odporności państwa na zagrożenia, łączącego potencjał sił zbrojnych, sektora publicznego i samych obywateli. Niemniej na krytykę zasługuje fakt, że po 3 latach nie powstała zapowiedziana w SBN ustawa o zarządzaniu bezpieczeństwem narodowym, która miała przekuć wizję w praktykę.
Obecna forma pomysłu rozbudowy liczebności WP do 300 tys. żołnierzy i sformowania dwóch nowych dywizji także nie wydaje się odpowiednio zaprojektowana. Choć u podstaw tej reformy leży słuszna diagnoza, że WP potrzebuje większej liczby żołnierzy, to nadal nie jest jasne, dlaczego akurat takie liczby zostały zaproponowane przez decydentów.
Co więcej, wykonalność tej wizji budzi wątpliwości – tylko w 2022 r. ze służby odeszło 9 tys. żołnierzy, a do wojska dołączyło jedynie 14 tys. Jest to zdecydowanie niewystarczający wynik, aby sprostać ambicjom decydentów. Pytaniem otwartym pozostają również koszty takiej rozbudowy, ponieważ już przy obecnym rozmiarze SZ (około 180 tys. żołnierzy pod bronią, jak podał Minister Obrony Narodowej we wrześniu 2023) Polska wydaje około 4% PKB na obronność.
Należy docenić aktywność akcji rekrutacyjnych WP prowadzonych w ostatnich latach – skrócono proces rekrutacji i utworzono dobrowolną zasadniczą służbę wojskową. Tym samym wykonano słuszne kroki w kierunku zachęcenia Polaków do służby, ale nadal nie przyniosły one przełomowych rezultatów, których wymaga realizacja pomysłu 300-tysięcznej armii.
W ostatnich czterech latach odpowiednio wykorzystano Wojska Obrony Terytorialnej w czasie pandemii oraz w innych sytuacjach kryzysowych. Ten nadal nowy rodzaj SZ zdobył zaufanie i umocnił pozytywny obraz armii w oczach społeczeństwa, co jest kluczowe w kontekście budowy społecznego poparcia dla realizacji rozbudowy i modernizacji SZ.
Ważnym wydarzeniem minionej kadencji było przyjęcie w 2022 r. ustawy o obronie Ojczyzny. Na dobrą ocenę zasługują pewne aspekty, m.in. integracja dotychczas rozproszonych przepisów, wprowadzenie zachęt do podjęcia i pozostania w służbie. Jednak na krytykę zasługuje zniesienie obrony cywilnej i Narodowych Sił Rezerwowych (NSR). Zły stan NSR był problemem od lat, ale jego likwidacja jest przyznaniem się do bezsilności wobec porażki w wypracowaniu nowego pomysłu na stworzenie rezerw dla wojsk operacyjnych.
Aktywność międzynarodowa +
Polskie zaangażowanie w międzynarodowych formatach w obszarze bezpieczeństwa w trakcie ostatniej kadencji było na odpowiednim poziomie. Polska była aktywnym sojusznikiem w ramach NATO i czynnie wspierała walczącą Ukrainę, będąc w krytycznych pierwszych fazach konfliktu jednym z liderów w przekazywaniu pomocy wojskowej. Powyższe w połączeniu z ambicjami rozbudowy armii umocniły wizerunek Polski jako regionalnego lidera w sferze bezpieczeństwa.
Ponadto nasz kraj w ostatnich latach zdołał otrzymać od swoich sojuszników konkretne wsparcie, m.in. zwiększenie obecności sojuszniczych wojsk i ulokowanie stałego dowództwa V Korpusu Sił Lądowych USA. Co więcej, polscy decydenci podjęli godne pochwały kroki w celu zwiększenia swojego zaangażowania w europejskich formatach, o czym świadczyło przyjęcie naszego kraju jako szóstego państwa ramowego Eurokorpusu na początku zeszłego roku.
Maciej Sobieraj ( klubjagiellonski.pl)
zdjęcie: wikimedia commons; Public domain
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- Odsłon: 105956
W środę, 18 bm. weszło w życie rozporządzenie MON z 28 sierpnia w sprawie mianowania na stopnie wojskowe [ Dz.U z 3.10.2023, poz. 2113]. Dotyczy żołnierzy zawodowych oraz w dobrowolnej służby wojskowej, w tym również w trakcie kształcenia, a także ochotników w szkołach Legii Akademickiej, pełniących terytorialną służbę wojskową oraz żołnierzy aktywnej i pasywnej rezerwy, pełniących służbę w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny oraz osób, które z racji ukończonego wieku lub stanu zdrowia nie podlegają obowiązkowi służby wojskowej, a także pośmiertnie. Mianowanie musi mieć charakter uroczysty.
Podoficer młodszy może być mianowany po roku czy dwóch latach?
Jest to akt wykonawczy do obszernego art. 140 ust. 19 ustawy z 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny (Dz. U. z 2022 r. poz. 2305 oraz z 2023 r. poz. 347 i 641). Pod koniec września weszły w życie zmiany tego artykułu (zapisane w ustawie o AMW z 17 sierpnia br.), które spowodowały skrócenie minimalnych okresów służby wymaganych do mianowania na wyższy stopień wojskowy w korpusie szeregowych i podoficerów młodszych (po upływie 12 miesięcy od poprzedniego mianowania), a oficerów młodszych - po dwóch latach.
Tymczasem w § 28 nowego rozporządzenia z 28 sierpnia br. zapisano, że na stopień kaprala może być mianowany żołnierz zawodowy, który ukończył kurs podoficerski w czasie pełnienia zawodowej służby wojskowej. W jednym i drugim przypadku mianowanie następuje po wyznaczeniu na nowe stanowisko. Z kolei kolejny awans w korpusie podoficerskim może nastąpić „po okresie co najmniej 2-letnim pełnienia zawodowej służby wojskowej”. Jak się to ma do zapisu ustawowego z 17 sierpnia, że podoficer młodszy może być mianowany po roku? Korzystna dla podoficerów młodszych zmiana art. 140, ust. 17 pkt 1 jest ważniejsza niż graniczenia w tym nowym rozporządzeniu.
Z kolei na wyższy stopień w korpusie szeregowych może być mianowany żołnierz zawodowy, który osiągnął bardzo dobre wyniki w wykonywaniu zadań służbowych oraz dyscyplinie wojskowej i ukończył odpowiednie szkolenie wojskowe.
Z wnioskiem o mianowanie na wyższy stopień wojskowy występują:
- przełożony żołnierza zawodowego zajmujący stanowisko służbowe co najmniej dowódcy kompanii lub inne zaszeregowane do stopnia etatowego porucznika/kapitana (porucznika marynarski/kapitana marynarki) – na stopnie wojskowe w korpusie szeregowych i podoficerów;
- dowódca jednostki wojskowej, w której żołnierz pełni zawodową służbę wojskową, lub przełożony tego dowódcy – na stopnie wojskowe w korpusie oficerów do stopnia pułkownika (komandora) włącznie;
- szef Sztabu Generalnego WP – na stopnie wojskowe w korpusie oficerów, w tym generalskie i admiralskie w podległych strukturach;
- dyrektor Departamentu Kadr – na stopnie wojskowe w korpusie oficerów;
- szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego lub szef Służby Wywiadu Wojskowego odpowiednio w stosunku do podległych żołnierzy zawodowych – do stopnia pułkownika (komandora) włącznie.
Wniosek o mianowanie żołnierza w czynnej służbie wojskowej, oprócz danych osoby opiniującej z jej stopniem wojskowym, nazwiskiem i imieniem, zajmowanym stanowiskiem służbowym oraz podpisem, z klauzulę „popieram wniosek o mianowanie” lub „nie popieram wniosku o mianowanie zawiera również:
- informację o miejscu pełnienia służby i zajmowanym stanowisku służbowym;
- nazwę korpusu osobowego, grupy osobowej oraz symbol posiadanej specjalności wojskowej;
- wskazanie stanowiska służbowego, na które żołnierz zostanie wyznaczony lub, na które zostanie zmienione jego zaszeregowanie wraz z mianowaniem na stopień wojskowy;
- ocenę z ostatniego opiniowania służbowego, a w przypadku odbywania ćwiczeń wojskowych w ramach pasywnej rezerwy, sporządzoną na potrzeby mianowania, opinię za czas ćwiczeń;
- okres posiadania stopnia wojskowego przez czas nieprzerwanego pełnienia czynnej służby wojskowej.
Awanse w szkołach wojskowych i Legii Akademickiej
Nowe regulacje regulują także mianowanie żołnierzy pełniących dobrowolną zasadniczą służbę wojskową w trakcie kształcenia w uczelni wojskowej ( zarówno studiów stacjonarnych jak i w ramach kursu oficerskiego w trakcie kształcenia). Mogą być mianowani przez rektora – komendanta uczelni wojskowej najwyżej na stopień wojskowy kaprala (mata). Warunkiem jest pozytywne zaliczenie egzaminów objętych regulaminem nauki, uzyskanie pozytywnej opinii służbowej oraz brak skazania prawomocnym wyrokiem za przestępstwo karne lub karnoskarbowe. Awans na stopień kaprala następuje dopiero po zdaniu w uczelni wojskowej egzaminu na podoficera, z dniem powołania do zawodowej służby wojskowej (po I roku).
Podobne zasady obowiązują w szkole podoficerskiej. Kadeci mogą być mianowani do stopnia kaprala, ale z wnioskiem do organu, któremu podlega szkoła występuje komendant szkoły podoficerskiej .
Z kolei osoby kształcące się w szkołach Legii Akademickiej mogą być mianowani na stopień wojskowy kaprala (mata) w ostatnim dniu tego kształcenia. Z wnioskiem występuje do szefa Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji komendant szkoły podoficerskiej, w której był prowadzony ten egzamin na podoficera
Warunkiem mianowania są: pozytywne zaliczenie egzaminów objętych programem szkolenia w Szkołach Legii Akademickiej, uzyskanie pozytywnej opinii służbowej oraz brak skazania prawomocnym wyrokiem za przestępstwo karne lub karnoskarbowe, a także brak prowadzonego postępowania karnego, karnoskarbowego lub dyscyplinarnego.
Awanse żołnierzy w WOT
Na wyższy stopień w korpusie szeregowych może być mianowany żołnierz terytorialnej służby wojskowej, który osiągnął bardzo dobre wyniki w wykonywaniu zadań służbowych oraz dyscyplinie wojskowej i ukończył szkolenie wojskowe podstawowe lub wyrównawcze.
Organem właściwym do mianowania żołnierza WOT jest:
- dowódca jednostki wojskowej zajmujący stanowisko służbowe zaszeregowane do stopnia etatowego co najmniej pułkownika - w przypadku mianowania na wyższy stopień wojskowy w ramach zajmowanego stanowiska służbowego lub innego stanowiska służbowego w tej samej jednostce wojskowej;
- dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej - w przypadku mianowania na wyższy stopień wojskowy w związku z wyznaczeniem na stanowisko służbowe w innej jednostce wojskowej.
Z wnioskiem o mianowanie występuje się w przypadku spełnienia następujących warunków mianowania: ukończenie kursu podoficerskiego lub innego kursu albo szkolenia wojskowego oraz brak skazania prawomocnym wyrokiem za przestępstwo karne lub karnoskarbowe, a także brak prowadzonego postępowania karnego, karnoskarbowego lub dyscyplinarnego.
W przypadku, kiedy w jednostce wojskowej Wojsk Obrony Terytorialnej nie ma wolnego stanowiska w korpusie podoficerów, komendant szkoły podoficerskiej przesyła do właściwego dowódcy jednostki wojskowej wykaz żołnierzy OT, którzy ukończyli szkolenie i zdali egzamin podoficerski. Warunkiem mianowania żołnierza OT jest występowanie w etacie jednostki wojskowej nieobsadzonego stanowiska służbowego, na które żołnierz będzie wyznaczony wraz z mianowaniem.
Na kolejny wyższy stopień wojskowy w korpusie podoficerskim i oficerskim może być mianowany żołnierz terytorialnej służby wojskowej, jeżeli pełnił terytorialną służbę wojskową przez okres co najmniej 2 lat.
Żołnierze aktywnej rezerwy mogą liczyć na awans po 20 dniach służby
W przypadku żołnierzy aktywnej rezerwy awans w korpusie szeregowych może nastąpić gdy od ostatniego mianowania pełnił on łącznie w aktywnej rezerwie co najmniej 20 dni tej służby, zaś w przypadku w korpusu podoficerskiego pełnił łącznie w aktywnej rezerwie co najmniej 30 dni tej służby.
Z wnioskiem o mianowanie na wyższy stopień wojskowy występuje przełożony żołnierza, od szczebla co najmniej dowódcy kompanii lub inne stanowisko służbowe zaszeregowane do stopnia etatowego porucznika/kapitana (porucznika marynarki/kapitana marynarki).
Wniosek o mianowanie, przedstawia się drogą służbową przełożonemu uprawnionemu do mianowania na dany stopień wojskowy.
Mianowanie żołnierzy pasywnej rezerwy zależy od dni ćwiczeń
Żołnierz w pasywnej rezerwie może być mianowany w korpusie szeregowych, jeśli posiada co najmniej wykształcenie podstawowe albo gimnazjalne oraz przygotowanie zawodowe lub kwalifikacje przydatne w siłach zbrojnych, a ponadto odbył co najmniej 10-dniowe ćwiczenia wojskowe, w trakcie których osiągnął bardzo dobre wyniki w wykonywaniu zadań służbowych oraz w dyscyplinie wojskowej.
Na pierwszy stopień wojskowy w korpusie podoficerów trzeba już zdać egzamin na podoficera po ukończeniu kursu lub szkolenia wojskowego wymaganego do mianowania na ten stopień wojskowy, a także jeżeli w posiadanym stopniu wojskowym odbył ćwiczenia wojskowe o łącznym wymiarze co najmniej 30 dni.
Z kolei oficerem może zostać żołnierz pasywnej rezerwy, jeżeli przemawiają za tym potrzeby uzupełnieniowe Sił Zbrojnych RP w korpusie szeregowych lub podoficerów, posiada wykształcenie wyższe oraz zdał egzamin na oficera oraz przydział mobilizacyjny albo przewiduje się nadanie mu takiego przydziału oraz spełnia jeden z poniższych warunków:
- odbył przeszkolenie wojskowe lub zajęcia wojskowe oraz ćwiczenia wojskowe o łącznym wymiarze co najmniej 5 dni;
- odbył kurs oficerski realizowany w ramach ćwiczeń wojskowych;
- odbył inne szkolenie wojskowe wymagane na oficera oraz dodatkowo, po odbyciu tego szkolenia i zdaniu egzaminu na oficera, odbył ćwiczenia wojskowe o łącznym wymiarze co najmniej 15 dni.
Na kolejny stopień wojskowy w korpusie oficerów może żołnierz pasywnej rezerwy może być mianowany - jeżeli przemawiają za tym potrzeby uzupełnieniowe Sił Zbrojnych RP oraz m.in. odbył w posiadanym stopniu wojskowym ćwiczenia wojskowe o łącznym wymiarze co najmniej 30 dni. A ponadto na awans w stopniu oficerskim mogą liczyć żołnierze rezerwy z nadanym przydziałem mobilizacyjnym przez okres co najmniej jednego roku oraz w sytuacjach uzasadnionych potrzebami Sił Zbrojnych RP w korpusach osobowych: sił powietrznych, marynarki wojennej, sprawiedliwości oraz obsługi prawnej, medycznym, finansowym, duszpasterstwa oraz kryptologii i cyberbezpieczeństwa.
Mianowanie może nastąpić do najwyższego stopnia wojskowego w ramach zaszeregowania stanowiska do stopnia etatowego.
Z wnioskiem o mianowanie może wystąpić szef wojskowego centrum rekrutacji, attaché obrony w polskim przedstawicielstwie dyplomatycznym, w stosunku do żołnierzy posiadających obywatelstwo polskie stale zamieszkujących za granicą, a także władze naczelne stowarzyszeń zrzeszających żołnierzy, którzy brali udział w walkach o niepodległość państwa, wobec żołnierzy zrzeszonych w tych stowarzyszeniach ,
Nowe przepisy zastąpiły rozporządzenie MON z 30 kwietnia 2010 r. w sprawie mianowania na stopnie wojskowe. R.Ch.
Rozporządzenie MON z 18.08 ws. mianowania na stopnie wojskowe
zdjęcie: 4 Pułk Przeciwlotniczy
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- Odsłon: 16366
Wszystko na to wskazuje, że wybory parlamentarne w naszym kraju zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem opozycji. Mimo że Prawo i Sprawiedliwość dostało największą ilość głosów ze wszystkich ugrupowań, to połączone siły opozycji zdobędą większość. Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica zapowiedziała utworzenie wspólnego rządu. Minie zapewne trochę czasu zanim nowa koalicja obejmie władzę, ale już teraz warto się zastanowić jakie przyniesie to skutki dla polskiego bezpieczeństwa. Na wschodzie trwa wojna, jesteśmy na etapie intensywnego dozbrajania wojska. Dodatkowo nasz kraj jak i reszta Europy doświadcza wzmożonego kryzysu migracyjnego. Wszystko wskazuje na to, że nowy rząd będzie chciał dokonać tzw. “nowego otwarcia w służbach”. Czy to oznacza rewolucję?
Zmiana władzy w Polsce, zmiana kadry w służbach?
Nowa władza, z silnym poparciem społecznym, który potwierdza nieporównywalnie duża frekwencja wyborcza będzie chciała obsadzić kierownictwo służb nowymi osobami. Najbardziej krytykowaną przez dotychczasową opozycję osobą ze środowiska służb był zapewne Komendant Główny Policji Jarosław Szymczyk. Krytyka była szeroka i opierała się na wypominaniu wielu incydentów. Dodatkowo podczas rządów PiS zwracano uwagę na upolitycznienie wojska i innych formacji.
Kiedy PiS obejmował władzę w 2015 roku doszło do szerokiej wymiany kadr w polskich formacjach mundurowych. Odwołano szefa Straży Granicznej Dominika Tracza. Duże zmiany objęły Policję, gdzie oprócz komendanta głównego odwołano prawie wszystkich komendantów wojewódzkich. Na stanowisku pozostał tylko Jarosław Szymczyk, który od tego czasu był jedynym generałem Policji w czynnej służbie. Zmiany dotknęły nawet poziomu komend powiatowych. Z kierowniczych stanowisk w wojsku odwołano dużą część dotychczasowych oficerów. W pierwszym roku rządów PiS z armii odeszło aż 26 generałów. Wśród nich byli Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Mirosław Różalski oraz Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Mieczysław Gocuł.
Za odwołaniem dotychczasowego kierownictwa służb mundurowych poszły nominacje dokonywane już przez nowy rząd. Efektem były szybkie awanse i nadrabianie braku wystarczających umiejętności.
Jarosław Szymczyk do dymisji?
Nieprawidłowe działanie zarzucano Policji wobec protestujących na tzw. “Strajku kobiet”. Policjantów oskarżano o zbyt silną reakcję wobec osób uczestniczących w demonstracjach. Szczególną kontrowersją było oddelegowanie do działań przeciwko demonstrantom policyjnych antyterrorystów, którzy nie są przygotowywani do nadzorowania czy zwalczania protestów. Odznaczyli się wyjątkową brutalnością co nie przysporzyło Policji zwolenników. Wręcz przeciwnie, zaufanie do formacji znacznie spadło co przełożyło się na ogólną ocenę działań Policji w naszym kraju. Sondaż IBRiS wskazywał, że Policji ufało wtedy około 44% ankietowanych, a brak zaufania deklarowało 33%.
Szerokim echem odbiła się także interwencja Policji wobec Pani Joanny z Krakowa, która także miała związek z aborcją. Przypomnijmy, policjanci zabrali jej telefon, laptop, dokonywali przeszukania. Dziennikarze przypisywali działaniom funkcjonariuszy aspekt polityczny - chcieli przypodobać się władzy, upokorzyć kobietę i wykazać się. Sprawa jednak nie jest jednoznaczna i nadal nie została ostatecznie rozwiązana. Policja zarzekała się, że działała zgodnie z prawem i interesem kobiety.
Cieniem na karierze Komendanta Głównego Policji kładzie się także sprawa z wybuchem granatnika w budynku Komendy Głównej Policji. Jarosław Szymczyk wspomniany, jednorazowy granatnik otrzymał od strony ukraińskiej. Miał być on już wykorzystany w walce, a później przerobiony na głośnik. Szef polskiej Policji przewiózł go przez granicę i trzymał w swoim gabinecie. W momencie, kiedy wziął otrzymany dla siebie “prezent” do ręki nastąpiła eksplozja, która przebiła podłogę i zniszczyła pokój, w którym komendant przebywał oraz inne pomieszczenia. Ranny został mężczyzna z pomieszczenia bezpośrednio pod gabinetem, w którym nastąpiła eksplozja oraz sam Jarosław Szymczyk, który trafił do szpitala. Władza zrobiła z niego ofiarę tych wydarzeń jednak cała sytuacja ośmieszyła nie tylko komendanta, ale całą polską Policję.
Zmiana dowódców Wojska Polskiego
Wojsko zapewne nie doczeka się tak szybkich zmian kadrowych. Do odwołania i powołania najwyższych dowódców potrzebna jest zgoda Prezydenta, a Andrzej Duda pozostanie na swoim stanowisku do sierpnia 2025 roku. Dlatego nie spodziewajmy się tam rewolucji. Zmiany raczej dotkną relacji MON-dowódcy, gdzie nowa władza będzie chciała odbudować relacje. Niedawno informowaliśmy o odejściu dwóch z trzech najważniejszych generałów w polskim wojsku. Szef Sztabu Generalnego WP gen. Rajmund Andrzejczak i dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Tomasz Piotrowski odeszli ze swoich stanowisk, które piastowali przez pięć lat. Przyczynił się do tego konflikt z szefem MON Mariuszem Błaszczakiem.
Ze strony ministerstwa największy konflikt dotyczył Dowództwa Operacyjnego. Kiedy rosyjska rakieta przeleciała przez pół Polski i spadła w okolicach Bydgoszczy wojsko poinformowało o sprawie MON. Początkowe poszukiwania nie przyniosły skutku, a władze nie podały do publicznej wiadomości informacji o incydencie. Rakiety nie odnaleziono od razu po jej upadku a po jakimś czasie przestano się nią interesować. Całą sprawę próbowano zamieść pod dywan, ale szczątki rakiety zostały odnalezione przez przypadkowego przechodnia w lesie. Minister Obrony Narodowej oskarżył o niedopełnienie obowiązków żołnierzy, a personalnie dowódcę operacyjnego. Sam Tomasz Piotrowski wszedł w ostry spór z ministrem dając do zrozumienia, że o całej sytuacji w odpowiednim czasie zostały powiadomione wszystkie najważniejsze osoby w państwie, w tym szef MON.
Dotychczasowa władza starała się mocno upolitycznić wojsko. Szef MON, Premier Morawiecki podczas kampanii wyborczej za swoimi plecami podczas konferencji prasowych mieli żołnierzy, ale także innych funkcjonariuszy m.in. Straż Graniczną, która za sprawą ostatnich wydarzeń związanych z nielegalną migracją stała się bardzo popularną formacją. Starano się pokazać, że tylko obecna władza dba o wojsko i służby. Ponadto sam temat bezpieczeństwa narodowego był bardzo często podnoszony, a z racji kampanii wyborczej rządzący chcą zebrać polityczne punkty na pozytywnym wizerunku wojska.
Co dalej z WOT?
Kiedy PiS proponował utworzenie Wojsk Obrony Terytorialnej opozycja miała co to tego wiele wątpliwości. Głównym powodem sprzeciwy wobec nowej formacji był proponowany sposób dowodzenia. Ta część Sił Zbrojnych miała być podporządkowana bezpośrednio Ministrowi Obrony Narodowej. Obawiano się nadużyć i politycznego wykorzystywania wojska. Opozycja przez wiele lat próbowała umniejszać znaczenie formacji. Proponowała jej rozwiązanie, a kolejne środki, które miałyby być na nią przeznaczone chciała wykorzystać na inne cele.
Po agresji Rosji na Ukrainę nastawienie do Wojsk Obrony Terytorialnej zdecydowanie się zmieniło. Politycy opozycji mówili, że nie jest prawdą, że byli przeciwko powstaniu tej formacji, ale chcieli ją zorganizować w inny sposób. Społeczeństwo także dostrzegło potencjał Wojsk Obrony Terytorialnej. Żołnierze dobrze sprawdzili się w pomaganiu ludziom i walce z klęskami żywiołowymi. Szkoda by było, aby potencjał tak wielu, zwłaszcza młodych ludzi, którzy chcieliby łączyć służbę z inną pracą został zmarnowany.
Dotychczasowa opozycja obejmie władzę w środku kryzysu migracyjnego
Szczególnie dla nas ciekawe powinno być podejście nowego rządu do Straży Granicznej. Ostatni kryzys migracyjny odbił się szerokim echem w polskiej polityce. Dotychczasowa opozycja wskazywała na niewłaściwą postawę polskich pograniczników wobec migrantów. Sprzeciwiano się między innymi push-backom, czyli natychmiastowemu odsyłaniu migrantów z powrotem za granicę z Białorusią. Środowiska związane z obecną opozycją wskazywały, że takie postępowanie jest “nieludzkie”. W pomoc migrantom zaangażowało się wielu działaczy, którzy byli za tym, aby przyjąć migrantów do Polski. W czasie kampanii wyborczej politycy wszystkich opcji deklarowali obronę polskich granic. Wydaje się, że jak na razie swoje decyzje podtrzymują. Czy zatem Tomasz Praga zostanie odwołany ze stanowiska komendanta głównego? Dotychczasowa praktyka przejmowania władzy w Polsce pokazuje, że raczej tak, jednak nie wszystkie zmiany muszą przyjść szybko.
Jest pewne, że doczekamy się zmian kadrowych w polskich formacjach mundurowych. Według wielu ekspertów dotychczas działały one po prostu źle. Trzeba zwiększyć zaufanie ludzi do Policji, które zostało w wielu miejscach nadszarpnięte, a sama formacja została ośmieszona. Należy jednak nowej władzy patrzeć na ręce. Ma ona naprawić służby, a nie doprowadzić do ponownego ich upolitycznienia.
Autor: Mateusz Bartczak
zdjęcie: www.wojsko-polskie.pl
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- Odsłon: 3853
Formy, tryb, organizację, sposób odbywania i dokumentowania szkolenia zawodowego podstawowego, zawodowego podoficerskiego, aspiranckiego i oficerskiego oraz sposób oceniania policjanta w trakcie szkoleń – przewiduje projekt rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie szkoleń zawodowych i doskonalenia zawodowego w Policji.
W myśl projektu rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie szkoleń zawodowych i doskonalenia zawodowego w Policji szkolenia zawodowe podstawowe, zawodowe podoficerskie, aspiranckie i oficerskie prowadzone będą w systemie stacjonarnym, który polega na realizacji zajęć dydaktycznych z bezpośrednim udziałem nauczycieli policyjnych i słuchaczy. Szkolenia będą mogły odbywać się również w systemie elektronicznego kształcenia na odległość.
Komendant Główny Policji będzie mógł skierować policjanta do odbycia szkolenia w trybie indywidualnego toku nauczania, który polega na:
- udziale w obowiązkowych instruktażach oraz konsultacjach;
- uzyskiwaniu zaliczeń oraz składaniu egzaminów i egzaminów końcowych określonych w programie szkolenia.
Potrzeby szkoleniowe jednostki Policji, a w KGP – komórki organizacyjnej określi jej przełożony, na podstawie informacji, które dotyczą rodzajów szkoleń, liczby osób, które oczekują na odbycie szkolenia, oraz liczby osób, które są przewidziane do odbycia szkolenia. Słuchacze, którzy odbywają szkolenie w systemie stacjonarnym będą kwaterowani przez jednostkę szkoleniową. Słuchacza, który mieszka w miejscowości, w której znajduje się siedziba jednostki szkoleniowej, albo w miejscowości pobliskiej, kierownik tej jednostki, na pisemny raport słuchacza i w porozumieniu z jego przełożonym będzie mógł zwolnić z obowiązku zakwaterowania w tej jednostce, jeżeli nie to zakłóci przebiegu szkolenia i realizacji procesu dydaktycznego oraz nie ograniczy mu udziału w zajęciach przewidzianych programem szkolenia.
W sytuacjach szczególnych, które wynikają z potrzeby ochrony bezpieczeństwa osób, utrzymania bezpieczeństwa i porządku publicznego oraz w przypadku ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego, stanu epidemii, wprowadzenia stanu klęski żywiołowej lub innych zagrożeń Komendant Główny Policji będzie mógł zawiesić szkolenia dla wszystkich lub niektórych słuchaczy.
Dokumentowanie szkoleń przez jednostki szkoleniowe będzie polegało na prowadzeniu:
- imiennych wykazów słuchaczy;
- rozkazów o włączeniu do stanu słuchaczy szkolenia oraz wyłączeniu ze stanu słuchaczy szkolenia;
- planów zajęć;
- dzienników szkoleń;
- protokołów zaliczeń komisyjnych, egzaminów, egzaminów poprawkowych i egzaminów komisyjnych oraz egzaminów końcowych, egzaminów końcowych poprawkowych i egzaminów końcowych komisyjnych, a także dokumentacji, na podstawie której zostały one sporządzone;
- wykazów ocen, które uzyskuje słuchacz z egzaminu z zakresu podstaw przyznawania broni palnej, wyszkolenia strzeleckiego, zaliczeń, z zakresu wyszkolenia strzeleckiego;
- rejestrów wydanych dokumentów, które potwierdzają ukończenie szkolenia.
Kierownik jednostki szkoleniowej albo osoba przez niego upoważniona, po zakończeniu szkolenia będzie przesyłać dokumentację przełożonemu policjanta.
Jeżeli liczba policjantów, którzy oczekują na szkolenie będzie większa od limitu miejsc przewidzianych na dane szkolenie, kierownik komórki organizacyjnej KGP właściwej w sprawach szkolenia określi dla poszczególnych jednostek Policji limity miejsc proporcjonalnie do zgłoszonych przez nie potrzeb szkoleniowych.
Włączenie policjantów do stanu słuchaczy szkolenia nastąpi w formie rozkazu wydanego przez Komendanta-Rektora Akademii, komendanta szkoły policyjnej albo komendanta wojewódzkiego (Stołecznego) Policji właściwego dla ośrodka szkolenia Policji.
Słuchacza będzie obowiązywał rozkład dnia oraz regulamin pobytu w jednostce szkoleniowej ustalony przez kierownika jednostki szkoleniowej. W trakcie szkolenia policjant będzie podlegał ocenie, która obejmie przyswojenie wiedzy i opanowanie umiejętności, określonych w programie szkolenia. Stopień przyswojenia wiedzy i opanowania umiejętności będzie sprawdzany przez oceny bieżące oraz okresowe.
Ocenianie okresowe będzie następowało po zakończeniu części szkolenia, która będzie określona w programie szkolenia i odbędzie się w formie zaliczenia lub egzaminu. Słuchacz zostanie dopuszczony do zaliczenia, zaliczenia poprawkowego lub komisyjnego oraz egzaminu, egzaminu poprawkowego lub komisyjnego po uzyskaniu pozytywnych ocen bieżących. W przypadku ich niepoprawienia słuchaczowi będzie wystawiana negatywna ocena okresowa.
W przypadku uzyskania negatywnej oceny z zaliczenia słuchacz będzie miał prawo przystąpić do zaliczenia poprawkowego. Zaliczenie poprawkowe będzie przeprowadzone w terminie od 2 do 7 dni roboczych od dnia uzyskania oceny negatywnej. Słuchacz, który otrzymał ocenę negatywną z zaliczenia poprawkowego będzie mógł nie później niż w następnym dniu roboczym po dniu zaliczenia złożyć do kierownika jednostki szkoleniowej raport o dopuszczenie do zaliczenia komisyjnego. W składzie zaliczenia komisyjnego nie będą mogli brać udziału policjanci, biorący udział w komisjach, które przeprowadzały zaliczenie lub zaliczenie poprawkowe.
W przypadku uzyskania negatywnej oceny z egzaminu słuchacz będzie miał prawo przystąpić do egzaminu poprawkowego, który zostanie przeprowadzony w terminie od 2 do 7 dni roboczych od daty egzaminu. Słuchacz, który otrzymał ocenę negatywną z egzaminu poprawkowego będzie mógł nie później niż w następnym dniu roboczym po dniu egzaminu złożyć do kierownika jednostki szkoleniowej raport o dopuszczenie do egzaminu komisyjnego.
Egzamin końcowy będzie przeprowadzany w formie testu wiedzy, który obejmie treści wynikające z programu szkolenia.
Test wiedzy w przypadku szkolenia:
- szkolenia zawodowego podstawowego – składać się będzie z 80 pytań testowych, które będą punktowane w skali 0‑1 punktu za pytanie i będzie trwać 90 minut, a warunkiem jego zaliczenia będzie uzyskanie co najmniej 56 punktów;
- szkolenia zawodowego podoficerskiego i szkolenia zawodowego aspiranckiego – składać się będzie z 40 pytań testowych punktowanych w skali 0‑1 punktu za pytanie i będzie trwać 50 minut, a warunkiem jego zaliczenia będzie uzyskanie co najmniej 28 punktów;
- szkolenia zawodowego oficerskiego – składać się będzie z 60 pytań testowych punktowanych w skali 0‑1 punktu za pytanie i będzie trwać 70 minut, a warunkiem jego zaliczenia będzie uzyskanie co najmniej 42 punktów.
W przypadku uzyskania oceny negatywnej z egzaminu końcowego słuchacz będzie miał prawo przystąpić do egzaminu końcowego poprawkowego w terminie od 14 do 30 dni roboczych od daty egzaminu końcowego. Policjant, który uzyskał ocenę negatywną z egzaminu końcowego poprawkowego będzie mógł, w terminie do 7 dni roboczych od dnia przeprowadzenia egzaminu końcowego poprawkowego, za pośrednictwem przełożonego, złożyć do kierownika jednostki szkoleniowej raport o dopuszczenie go do egzaminu końcowego komisyjnego.
Ukończenie szkolenia zostanie udokumentowane świadectwem, które będzie zawierać ogólny wynik nauki oraz ocenę z egzaminu końcowego.
Centralne doskonalenie zawodowe będzie prowadzone w formie:
- kursów specjalistycznych;
- innych niż kursy specjalistyczne przedsięwzięć.
Doskonalenie zawodowe lokalne będzie prowadzone zgodnie z ustalonymi przez kierownika jednostki organizacyjnej Policji albo jej komórki organizacyjnej potrzebami w tym zakresie.
Doskonalenie zawodowe lokalne będzie prowadzone w siedzibie Policji lub poza jej siedzibą, jako:
- zajęcia prowadzone w celu utrzymania, a gdy jest to niezbędne – podnoszenia sprawności fizycznej oraz umiejętności posługiwania się bronią palną przez policjantów;
- instruktaż albo zajęcia, prowadzone w zakresie niezbędnym do prawidłowego wykonywania zadań i czynności służbowych.
Doskonalenie zawodowe zewnętrzne będzie prowadzone po ustaleniu potrzeb, których zaspokojenie nie jest możliwe w ramach doskonalenia zawodowego centralnego lub doskonalenia zawodowego lokalnego.
Rozporządzenie wejdzie w życie po upływie 14 dni od jego ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Aneta Mościcka
Zdjęcie: KWP w Katowicach
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- Odsłon: 191143
Podwyżkę mundurówki o jedną piątą od nowego roku przewiduje opublikowany tuż przed wyborami projekt nowelizacji rozporządzenia MON z 10 maja 2022 r. w sprawie równoważników pieniężnych przysługujących żołnierzom zawodowym w zamian za umundurowanie i wyekwipowanie niewydane w naturze. Nowością jest wprowadzenie należności ubiorów cywilnych żołnierzy Centrum Rozpoznania Osobowego oraz dla niektórych żołnierzy Wojsk Specjalnych.
Bez zmian od 2019 r.
Jak przyznano w uzasadnieniu do projektu tego rozporządzenia, obowiązujące obecnie wysokości równoważników pieniężnych są wynikiem „ kalkulacji przeprowadzonej na podstawie cen za przedmioty umundurowania i wyekwipowania (PUiW) niewydane w naturze z 2019 r.” Od tego czasu skumulowana inflacja cen towarów i usług przekroczyła 40 proc., co nie pozostało bez wpływu na wzrost cen surowców i energii. Jak przyznaje resort obrony narodowej, wypłacane obecnie równoważniki pieniężne nie odpowiadają cenom rynkowym PUiW i usług. W związku z tym zwiększono stawki równoważnika średnio o 20 proc.
Przykładowo szeregowy ( kobieta i mężczyzna), bez względu z jakiego jest rodzaju sił zbrojnych przez pierwsze 60 miesięcy służby zawodowej otrzyma od 1 stycznia 2024 r. 563 zł ( obecnie jest to 558 zł, czyli wzrost o 1 proc.).
Po 5 latach służby szeregowy z Wojsk Lądowych i Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni otrzyma 2976,00 zł ( kobieta), a poprzednio było 2323 zł, co oznacza wzrost o 28 proc. oraz 2804 zł (mężczyźni, a było 2225 zł – wzrost o 26 proc. ). Z kolei w Siłach Powietrznych odpowiednio: 3007 zł i 2969 zł ( było 2349 zł i 2361 zł) a w Marynarce Wojennej : 2908 zł i 2416,zł ( 2231 zł oraz 1915 zł).
Zróżnicowane należności dla szeregowych zawodowych
Należy przypomnieć, że równoważnik wypłacany szeregowym o wysłudze do 60 miesięcy zawodowej służby wojskowej obejmuje:
- zakup umundurowania i wyekwipowania,
- pranie (czyszczenie) umundurowania i wyekwipowania.
Nie obejmuje natomiast oznak wojskowych, gdyż są one wydawane w naturze przez magazyny mundurowe. Ponadto żołnierzom, którzy przed dniem 1 stycznia 2021 r. nabyli uprawnienie do umundurowania galowego i wyjściowego, wypłaca się równoważnik mundurowy (tzw. mundurówkę) obejmującą te przedmioty. Wynikało to z wydłużenia od 1 stycznia 2021 r. okresu z 24 do 60 miesięcy, po którym szeregowym zawodowym oraz marynarzom przysługuje umundurowanie galowe i wyjściowe.
Z kolei równoważnik wypłacany szeregowym o wysłudze powyżej 5 lat zawodowej służby obejmuje środki finansowe na:
- zakup (szycie na miarę) umundurowania i wyekwipowania,
- zakup (wykonanie) oznak wojskowych (baretek, które zgodnie z przepisami ubiorczymi mogą być noszone na umundurowaniu, a także .oznak rozpoznawczych do umundurowania galowego i wyjściowego, stopni wojskowych),
- pranie (czyszczenie) umundurowania i wyekwipowania, w tym umundurowania polowego.
Jak wynika z tabeli stanowiącej załącznik do rozporządzenia, podoficer ( mężczyzna) w stopniu chorążego z Wojsk Lądowych i Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni otrzyma 2863 zł ( było 2282 zł – wzrost o 25 proc.) , z Sił Powietrznych – 3033 zł ( 2490 zł) , a z Marynarki Wojennej - 2879 zł (2390 zł). Oficer starszy z Wojsk Lądowych i Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni ( mężczyzna) może liczyć na mundurówkę w wysokości 2899 zł (2392 zł), generał z Wojsk Lądowych i Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni – 4971 zł (4048 zł) a kontradmirał – 5815 zł (4869 zł – wzrost o 19,4 proc.).
Awanse już po roku, ale bez dodatku na obszycie
W przypadku gdy szeregowy z Wojsk Lądowych Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni wysługą co najmniej 5 lat służby zawodowej zostanie mianowany na starszego szeregowego lub starszego szeregowego specjalisty otrzyma dodatkowo na obszycie 201 zł (mężczyzna – było 166 zł ) oraz 147 zł ( kobiety – 133 zł). Jeśli służy w Siłach Powietrznych otrzyma 224 zł (mężczyzna – 187 zł ) i 175 zł ( kobieta – 164 zł ). W Marynarce Wojennej - 151 zł i jednostek specjalnych –dodatek jest taki sam dla mężczyzn i kobiet (138 zł – było 126 zł). Z kolei żołnierzy zawodowy ( mężczyzny) awansowany na kaprala otrzyma na obszycie 188 zł ( było 171) ), na sierżanta 289 zł, chorążego - 361 zł, starszego chorążego sztabowego - 468 zł ( było 577 zł), na majora – 345 zł, generała brygady 6952 zł ( było 6817 zł) , a generała broni – 2225 zł
Co ciekawe, nie przewidziano dodatku na obszycie dla awansowanych szeregowych o wysłudze do 60 miesięcy służby zawodowych. Tego ograniczenia nie mają podoficerowie. Należy przypomnieć, że pod koniec września br. weszły w życie zmiany w ustawie o obronie Ojczyzny. Zmieniony art. 140 tej ustawy przewiduje skrócenie minimalnych okresów służby wymaganych do mianowania na wyższy stopień wojskowy. Zamiast aktualnie obowiązującego 3-letniego stażu służby w stopniu wojskowym (wyjątkowo 2-letnim w szczególnych sytuacjach) proponuje się awanse:
- w korpusach szeregowych i podoficerów młodszych – po upływie 12 miesięcy od mianowania,
- w korpusie oficerów młodszych – po upływie 2 lat od mianowania.
To oznacza, że tysiące szeregowych i podoficerów, którzy będą mianowani nie tylko z okazji 11 Listopada, ale także 3 maja czy 15 Sierpnia nie otrzyma dodatku na obszycie.
Jak oszacował resort obrony narodowej, zmiany należności spowodują wzrost wydatków w budżecie MON o ok. 60 mln zł rocznie.
Nowe regulacje wejdą w życie z początkiem przyszłego roku. Żołnierze zawodowi powinni otrzymać równoważnik pieniężny w wyższej wysokości do końca marca 2024 r. R.Ch.
Załączniki do projektu rozporządzenia MON