Na koniec 2018 r. siły zbrojne liczyły 104,9 tysięcy żołnierzy zawodowych, 4,1 tysiąca - Narodowych Sił Rezerwowych oraz ok. 17 tysięcy Wojsk Obrony Terytorialnej. Z mundurem rozstało się 3976 wojskowych. To najnowsze dane przedstawione na zapytanie portalu przez Wydział Prasowy Centrum Operacyjnego MON.
W ubiegłym roku armia zawodowa powiększyła się o 3,4 tysiąca żołnierzy, osiągając na koniec grudnia 2018 r. liczebność 104,9 tysiąca. W tym roku planowana liczba żołnierzy nie powinna przekroczyć 108 828, bo na tyle są zarezerwowane środki, w tym również na podwyżki uposażeń w budżecie MON. W sumie liczebność sił zbrojnych łącznie z kandydatami na żołnierzy zawodowych oraz NSR i WOT wynosi ok. 130 tysięcy, czyli do dwustu tysięcy jeszcze trochę brakuje.
Rośnie korpus szeregowych zawodowych
Oficerowie stanowili 19,1 proc.( generałowie – 0,4 proc., oficerowie starsi – 51,2 proc. zaś oficerowie. młodsi – 48,3 proc.). Rok temu Wojsko Polskie liczyło ponad 101,5 tys. żołnierzy, ale w strukturze oficerów było znacznie mniej generałów ( 0,3 proc.). Należy przypomnieć, że w 2017 r. z powodu iskrzenia między ówczesnym ministrem obrony narodowej Antonim Macierewiczem a Pałacem Prezydenckim, nie było awansów generalskich. Więcej procentowo było też oficerów starszych ( 51,5 proc.) a mniej - młodszych.
W 2018 r. zmalał nieznacznie udział procentowy podoficerów w strukturze osobowej armii, który wyniósł 36,4 proc. ( o 0,3 proc. do 2017 r.) oraz zwiększyła liczba żołnierzy w korpusie szeregowych zawodowych ( z 44,0 do 44,4 proc.) . W sumie, z korpusie szeregowych zawodowych na koniec grudnia 2018 r. służyło 46,7 tys. osób.
Z NSR do służby zawodowej
Stopniowo znikają Narodowe Siły Rezerwowe, które w ciągu ostatniego roku zmniejszyły się z ponad 9,4 tysiąca do ponad 4,1 tys. na koniec 2018 r. Gdyby nie przyjęto w ubiegłym roku 2600 ochotników to byłyby ilości śladowe tej formacji. Tymczasem na koniec 2016 w NSR służyło prawie 13 tysięcy żołnierzy. Plan na 2019 r. zakłada przyjęcie do NSR ok. 3500 ochotników
NSR stało się przepustką do służby zawodowej. W 2018 r. z rezerwy, co znaczy także tych nielicznych, którzy odbyli przed co najmniej dekadą zasadniczą służbę wojskową do służby zawodowej powołano 6615 osób wobec 6506 rok temu. Z kolei ze służby kandydackiej w szeregi wojska zawodowego trafiło 729 absolwentów szkół i uczelni wojskowych. W 2017 r. było to 617 osób. Ta tendencja będzie rosnąca, bo cztery wojskowe akademie przyjmują co roku coraz większą liczbę kandydatów.
Struktura zwolnień
W zeszłym roku z mundurem pożegnało się 3976 żołnierzy, z tego 811 oficerów ( 5 generałów, 648 – oficerów starszych i 158 oficerów młodszych). Przykładowo w 2017 r. na emeryturę wojskową odeszło 4137 żołnierzy, w tym aż 14 generałów i 881 oficerów starszych.
W sumie w 2018 r. zostało zwolnionych z wojska 1370 podoficerów ( 1739 w 2017 r. ) oraz 1795 szeregowych ( 1296 ).
Jak informuje MON w przypadku szeregowych 82 proc. odejść nastąpiło w wskutek upływu terminu wypowiedzenia stosunku służbowego dokonanego przez żołnierza zawodowego oraz upływu czasu służby określonego w kontrakcie i brakiem wniosku o zawarcie kolejnego kontraktu.
Departament Kadr prognozuje, że w 2019 r. do cywila odejdzie nie więcej niż 4150 żołnierzy.
Szybki awans dla 19 oficerów
W 2018 r. w trybie art. 42d ustawy o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych zostało wyznaczonych na stanowiska o zaszeregowaniu: major - 5 żołnierzy, podpułkownik - 5 żołnierzy oraz pułkownik - 9 żołnierzy.
Należy przypomnieć, że na podstawie znowelizowanego na początku 2016 r. art. 42 d ustawy pragmatycznej, szef MON może w „szczególnie uzasadnionych przypadkach” wyznaczyć żołnierza zawodowego na stanowisko służbowe o dwa lub więcej stopnie wojskowe bez mianowania na wyższy stopień wojskowy. W 2017 r. takich przypadków było pięć, a w poprzednim roku – cztery.
Niezbędne będą kursy dla plutonowych i młodszych chorążych
W 2019 r., zgodnie z kadrowymi przepisami , resort obrony będzie prowadził kursy dla plutonowych oraz młodszych chorążych. A to oznacza, że bez ukończenia tego kursu plutonowy nie będzie mógł zostać sierżantem, zaś młodszy chorąży - chorązym, nawet jeśli podoficerowie co najmniej trzy lata zajmowali stanowisko w posiadanym stopniu wojskowym oraz uzyskali co najmniej bardzo dobrą ocenęj w ostatniej opinii służbowej. R.Ch.
zdjęcie: st. szer. W. Król (CO MON)